Drodzy Szołapowicze,
niespodziewanie dość pojawiła się możliwość współpracy i dobrej zabawy z (nowym) znajomym przed kamerką. Ja tu działam od kilku miesięcy. Wyszło w rozmowie, że oboje mamy szalone pomysły... Ja na spontanie zaproponowałam, że jeśli on nie ma nic przeciwko to możemy zrobić przy okazji dobry live
Ale tak - ja tu się czuję jak ryba w wodzie, on jest nowy, wcześniej nie pokazywał się na SexCam poza jednym pokazem ze mną niedawno zależy mi na autentyczności, a krążą słuchy że pary robią słabe ustawki, że ktoś kogoś wykorzystuje. Czy macie jakieś swoje opinie na ten temat? Czy rzeczywiście są przypadki nadużyć? W tej sytuacji ja jestem bardziej zorientowana w SU, on nie wie jakie siano tu można skosić no i właśnie, ja nie chce mieć jakiegoś parcia na szkło i byle się dorobić przesuwając i naginając swoje granice. A z drugiej strony... podejrzewam że kolega chce mieć w sumie darmowe ruchanie a ja chcę na tym biznesy robić urozmaicając swoje pokazy. Nie powiem, jest to kuszące, ale i budzi wątpliwości. Równie dobrze mogę robić to solo i też będzie git i będę niezależna.
Pytanie jest takie jak się chronić? Jak stawiać te granice w takim układzie żeby nie zrobić w konia kogoś i siebie samej?
Lubicie oglądać fisting?